Wyspa odkryta przez Krzysztofa Kolumba była bogata w kopalnie złota i innych metali, żyzne ziemie oraz liczne porty morskie. Miejscowa ludność wyglądem i budową przypominała Europejczyków, lecz nie nosiła żadnych ubrań. Nie znała także żelaza ani stali, nie miała więc broni podobnej do europejskiej.
Kim był Kolumb?
Krzysztof Kolumb, włoski Cristoforo Colombo, hiszpański Cristóbal Colón, (urodzony między 26 sierpnia a 31 października 1451, Genua [Włochy] – zmarł 20 maja 1506, Valladolid, Hiszpania), mistrz nawigacji i admirał, którego cztery transatlantyckie podróże (1492-93, 1493-96, 1498-1500, i 1502-04) otworzyły drogę do europejskiej eksploracji, eksploatacji i kolonizacji obu Ameryk. Od dawna nazywany jest „odkrywcą” Nowego Świata, choć wikingowie tacy jak Leif Eriksson odwiedzili Amerykę Północną pięć wieków wcześniej. Kolumb odbył swoje transatlantyckie podróże pod patronatem Ferdynanda II i Izabeli I, katolickich monarchów Aragonii, Kastylii i Leon w Hiszpanii. Początkowo był pełen nadziei i ambicji, ambicji częściowo zaspokojonej przez tytuł „Admirała Oceanu”, przyznany mu w kwietniu 1492 roku, oraz przez dotacje zapisane w Księdze Przywilejów (zapis jego tytułów i roszczeń). Zmarł jednak jako człowiek rozczarowany.
W okresie między obchodami ćwierćwiecza dokonań Kolumba w latach 1892-93 a obchodami ćwierćwiecza w 1992 roku nastąpił wielki postęp w badaniach nad Kolumbem. W latach 90. pojawiły się liczne książki o Kolumbie, a spostrzeżenia archeologów i antropologów zaczęły uzupełniać spostrzeżenia żeglarzy i historyków. Wysiłki te stały się powodem poważnych dyskusji. Nastąpiła też istotna zmiana podejścia i interpretacji; starsze proeuropejskie rozumienie ustąpiło miejsca temu ukształtowanemu z perspektywy samych mieszkańców obu Ameryk. Zgodnie z tym starszym rozumieniem „odkrycie” Ameryk było wielkim triumfem, w którym Kolumb odegrał rolę bohatera, realizując cztery podróże, będąc środkiem przynoszącym wielkie korzyści materialne Hiszpanii i innym krajom europejskim oraz otwierając Amerykę na europejskie osadnictwo.
Nowsza perspektywa koncentruje się jednak na destrukcyjnej stronie europejskiego podboju, podkreślając na przykład katastrofalny wpływ handlu niewolnikami i spustoszenia wywołane przez importowane choroby na rdzenną ludność regionu Karaibów i kontynentów amerykańskich. Poczucie triumfu odpowiednio zmalało, a pogląd Kolumba jako bohatera został zastąpiony przez wielu ludzi poglądem człowieka głęboko ułomnego. Chociaż to drugie postrzeganie rzadko poddaje w wątpliwość szczerość Kolumba lub jego zdolności jako nawigatora, to jednak zdecydowanie usuwa go z pozycji honorowej. Do debaty włączyli się różnego rodzaju działacze polityczni, co jeszcze bardziej utrudnia pogodzenie tych rozbieżnych poglądów.